Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 39
Pokaż wszystkie komentarzePrzecież jak Wam nie pasuje, to nie musicie tankować na stacji. Kupcie cysternę, dogadajcie się z Orlenem i raz na jakiś czas przyjedzie beczka, zaleje ją do pełna i tyle. A na dłuższą podróż kanister albo zamiast kufra bak w stylu Pomysłowego Dobromira. Da się? Zapewne się da. A takie marudzenie i postawa typowa dla malkontentów normalnie mnie przeraża. Jak emo-dzieci.
OdpowiedzPo pierwsze minimum inteligencji wystarczy aby dostrzec ze felieton napisany jest z przymrużeniem oka. Po drugie w moim zrozumieniu chodzi nie o tankowanie tylko brak szacunku dla klientów, bo do tego się to sprowadza. A po trzecie chyba bardziej realne jest zrobienie osobnej kasy na hot dogi niż to że każdy będzie miał swoją cysternę? Wyluzuj chłopie...
OdpowiedzJakie to proste. Każdy mówi tylko "trzeba tylko zrobić to i tamto", "no ktoś się musi tym zająć!", a samemu siedzieć z założonymi rękami. Skoro to takie proste i tak dużo ułatwia to zrób tak jak napisałeś. Odnoszę wrażenie, że dalej sporo ludzi myśli, że są państwowe"CPN-y" i "ktoś się musi tym zająć", najlepiej politycy ustawą, i żeby proboszcz pokropił.
Odpowiedz